Ceramika w ogrodzie.

Jestem zapaloną ogrodniczką, kocham sadzić, a że kompletnie się na tym nie znam, to wszystko jest posadzone za gęsto i kwitnie w zbliżonym czasie, a przez resztę sezonu ogród jest po prostu zielony i co tu ukrywać- nudny i tu wkracza ceramika- odciąga uwagę od roślin ;-) tak jest w moim przypadku, bo tak naprawdę potrafi ona znakomicie uzupełniać kompozycje, i stanowić kontrapunkt między nasadzeniami, a nawierzchnią chociażby. Najbardziej lubię chińską latarnię w szmaragdowym szkliwie i barwne dzwonki, którymi w dużej ilości obwieszam wiekowe sosny.

Jarmark rękodzieła

'Dziś  czyli 28 czerwca w Parku przy Pałacu Mieroszewskich w Będzinie odbył się zorganizowany przez Muzeum Zagłębia w Będzinie "VII Jarmark Rzemiosła i Rękodzieła" w którym Dragonfly Ceramic wziął udział. Mimo niesprzyjającej pogody odwiedziło nas naprawdę sporo osób przedkładających dzieła ludzkich rąk nad tanią masówkę. Było mi bardzo miło spotkać się i porozmawiać z tymi, którzy zatrzymali się przy moim straganie by coś kupić, czy choćby pooglądać. Wszystkim bez wyjątku serdecznie dziękuje, dzięki Wam mimo chłodu to był przyjemny dzień :-).
Dziękuje rownież mojej nieocenionej przyjaciółce Adrianie za profesjonalne zdjęcia z imprezy.

Joanna Gniecie Glinę.

I to jest właśnie przyczyna powstania niniejszego bloga. Zajmuję się ceramiką już od prawie pięciu lat i choć zdaję sobie sprawę, że wciąż jestem skromnym czeladnikiem, to oswoiłam tę materię na tyle by częściej dawała mi radość sukcesu, niż porażkę zrodzoną z braku doświadczenia. Blog zaś ma być pamiętnikiem, sposobem na usystematyzowanie wciąż zdobywanej wiedzy, świadkiem radości i oby jak najrzadziej porażek, a może źródłem inspiracji dla czytelników,którzy mam cichą nadzieję się pojawią.

 Na dobry początek praktyczna podstawka pod łyżkę w czasie gotowania, z moim ulubionym motywem - ważką, symbolem odnowy, samorealizacji, nieskończoności, spokoju i harmonii- czego wszystkim i sobie samej życzę :-)